
Sąd Rejonowy w Łowiczu uznał uczestnika programu „Gogglebox. Przed telewizorem” winnym znieważenia i kierowania gróźb karalnych pod adresem 37-letniej mieszkanki powiatu łowickiego i jej byłego partnera. Mężczyźnie wymierzono karę grzywny. Wyrok jest nieprawomocny.
O procesie przed łowickim sądem, w którym na ławie oskarżonych zasiadały łącznie cztery osoby, pisaliśmy na naszym portalu kilkukrotnie. Wyrok w tej sprawie został ogłoszony we wtorek 23 lutego.
Przypomnijmy, że na ławie oskarżonych zasiadły łącznie cztery osoby. Tylko dwie z nich stawiły się na ogłoszeniu orzeczenia.
Nie było wśród nich komentatora telewizyjnego programu TTV „Gogglebox. Przed telewizorem”. Śledczy oskarżyli go o znieważenie oraz kierowanie gróźb karalnych pod adresem 37-letniej mieszkanki powiatu łowickiego i jej ówczesnego partnera. Kobieta występowała w procesie w charakterze oskarżycielki posiłkowej.
Zarzewiem sądowego sporu była scysja z początku czerwca 2019 roku, do jakiej doszło na posesji pokrzywdzonej 37-latki. Jak wynikało z zeznań kobiety, jej były mąż uderzył wtedy jej ówczesnego partnera, a ją samą spoliczkował. Z kolei aktualna dziewczyna jej byłego małżonka miała uderzyć ją w ramię i splunąć jej w twarz.
Na miejscu pojawił się też uczestnik popularnego programu telewizyjnego ze swoją żoną, która jest bliską rodziną byłego męża 37-latki. Oboje mieli wykrzykiwać obelgi pod adresem pokrzywdzonej, a komentator „Gogglebox. Przed telewizorem” miał jej grozić. Cała czwórka zasiadła na ławie oskarżonych.
Uczestnik programu telewizyjnego nie przyznał się do zarzutów.
- To była po prostu zwykła kłótnia, sprzeczka. Słowa obelżywe padały z jednej i z drugiej strony - mówił na ostatniej rozprawie, która odbyła się 11 lutego. - W moim mniemaniu taka sprawa w ogóle nie powinna trafić do sądu - dodał.
Sąd jednak uznał, że wszyscy oskarżeni są winni zarzucanych im czynów. Gwiazdor telewizyjnego show za kierowanie gróźb karalnych i znieważenie 37-latki i jej byłego partnera został ukarany grzywną w wysokości 4 tys. zł.
Byłego męża pokrzywdzonej i jego dziewczynę za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej 37-latki ukarano grzywną w wysokości odpowiednio 3 tys. i 1,5 tys. zł. Żona celebryty za znieważenie kobiety ma zapłacić 1 tys. zł.
Sąd zasądził też od każdego z oskarżonych kwotę po 378 zł na rzecz oskarżycielki posiłkowej tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego.
Oskarżeni pokryją też częściowo koszty postępowania sądowego.
Wyrok jest nieprawomocny.
Jak uzasadniała wyrok prowadząca sprawę sędzia Małgorzata Szubert-Fiałkowska? Wkrótce o tym napiszemy.
AKTUALIZACJA
- Sąd nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że byliście państwo inicjatorami tego zdarzenia - zwróciła się sędzia Małgorzata Szubert-Fiałkowska do byłego męża oskarżycielki posiłkowej i jego partnerki.
Sąd nie kwestionuje, że gdy mężczyzna odwoził do eksmałżonki ich dzieci, między nim a ówczesnym partnerem kobiety doszło do zajścia na drodze, w wyniku którego oskarżony był zmuszony wykonać jakiś manewr samochodem, co wzbudziło jego niezadowolenie.
- Sposób, w jaki wyraziliście to niezadowolenie, daleko przekracza nie tylko normy obyczajowe, ale przede wszystkim normy prawne - zaznaczyła prowadząca sprawę sędzia.
Jak mówiła, z błahego powodu doszło do awantury połączonej z wulgaryzmami, zniewagami i przede wszystkim z naruszeniem nietykalności cielesnej. Podczas scysji były mąż pokrzywdzonej uderzył ją i jej ówczesnego partnera oraz zwyzywał ich. Natomiast jego dziewczyna opluła 37-latkę i kierowała pod jej adresem obelgi.
Na tym jednak zdarzenie się nie zakończyło. Oskarżony zadzwonił do swojej siostry, która wkrótce przybyła na miejsce ze swoim partnerem. - Nie ma żadnego uzasadnienia dla obecności tych osób - stwierdziła sędzia.
W ocenie sądu oboje pozwolili sobie na daleko idące nieprawe zachowania wobec pokrzywdzonej 37-latki i jej ówczesnego chłopaka.
Przy czym, jak zauważyła sędzia Szubert-Fiałkowska, bohater telewizyjnego programu dopuścił się takich zachowań, słów i gestów, które sprawiły, że oskarżycielka zaczęła obawiać się o własne życie.
Zdaniem sądu kara grzywny dla wszystkich oskarżonych jest adekwatna. Dolegliwość natury finansowej ma wzbudzić wobec winnych refleksję, czy opłaca się naruszać porządek prawny. Grzywna ma też powstrzymać oskarżonych przed podobnymi zachowaniami w przyszłości.
Sędzia Szubert-Fiałkowska dodała, że sąd rozumie zaszłości, jakie miały miejsce w przeszłości między byłymi małżonkami, rzutują na obecne relacje między mężczyzną zasiadającym na ławie oskarżonych a oskarżycielką posiłkową.
- Ale nie może to ani usprawiedliwiać, ani uprawniać do popełnienia przestępstwa - podkreśliła przewodnicząca składu orzekającego.
Najwyższą grzywną został ukarany uczestnik „Gogglebox. Przed telewizorem”, gdyż jego słowa zostały uznane przez sąd nie tylko za zniewagi, ale także za groźby karalne. A to czyn zagrożony najsurowszą karą, do 2 lat pozbawienia wolności.
Komentator popularnego programu zapłaci też najwięcej kosztów sądowych (545 zł) z całej czwórki oskarżonych.
Wyrok jest nieprawomocny i strony mogą złożyć od niego apelację.
Obecni na ogłoszeniu orzeczenia były mąż oskarżycielki i jego partnerka przyznali, że raczej nie będą się odwoływać się od wyroku.
Oboje skierowali też prywatne oskarżenie przeciwko 37-latce.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Może i to była zwykła kłótnia a może coś więcej ale niech ten wyrok będzie przestrogą dla zdemoralizowanych jednostek.Albo decydujesz się na kulturalną dyskusje albo jesteś patologią i siedź na jajach w domu.... komentując telewizyjne programy dla debili.
W słoiku się zakręć
Ten pan taki gwiazdor, jak ja kometa. Ratunku, sprawdź, kogo można nazwać gwiazdorem?
Komentarze dotyczące programów mnie nie interesuje, ale mam pytanie co za człowiek ogląda takie chore programy typu rolnik szuka żony, czy na ratunek, tylko ktoś kto ma mówiąc delikatnie di-bzdzi w glowie
Celebryci z Glowna cha, cha cha!!!
Kolejny związek skończył się szybciej niż sprawa.. który to już były partner ????????♀️
Oskarżycielki ????:)))))) setny
To ci od corvetty którą wynajęli z wypożyczalni i się wozili jak swoją? :))))
Wozili się, bo jest ich... ????????????
Eeeee, podobno nie ich....
Swoją drogą to sądy naprawdę nie mają czym się zajmować skoro takie bzdury im głowę zajmują. Ilu ludzi, ile byłych lub nawet aktualnych par się kłóci. Brak słów dosłownie. Druga sprawa, nie związana z głównym wątkiem, 378 zł od każdego na pokrycie kosztów oskarżyciela posiłkowego podczas rozprawy ? To ile oni zarabiają ??? Przesada. Potem nie wiedzą jak się ludziom żyje i jakie mogą być sytuacje w owym życiu. Nie znają i nie zrozumieją pobudek kierujących człowiekiem zarabiającym powiedzmy dwa tysiące miesięcznie, który musi z tego opłacić co trzeba i jeszcze przeżyć. Nie są w stanie pojąć dlaczego zachowa się czy zrobi to czy tamto. Nie pojmą bo mają dużo więcej dawane i to całkowicie niesłusznie.