
3 stycznia w Sądzie Rejonowym w Skierniewicach ma zapaść wyrok w sprawie zwolnienia radnego Michała Śliwińskiego ze stanowiska kierownika powiatowego biura Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Łowiczu bez wcześniejszego zasięgnięcia opinii Rady Powiatu Łowickiego.
W lutym tego roku Michał Śliwiński był jednym z 21 kierowników powiatowych oddziałów Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w województwie łódzkim, którzy zostali odwołani z pełnionych funkcji. Zwolnienia szefów powiatowych biur było elementem olbrzymiej wymiany kadr, którą PiS przeprowadził w Agencjach w całym kraju.
Po kilku tygodniach Michał Śliwiński, który jest również członkiem Rady Powiatu Łowickiego z ramienia PSL zdecydował się poszukać sprawiedliwości w sądzie. Jego zdaniem pracodawca zwalniając go z pracy powinien wcześniej zasięgnąć opinii RPŁ w tej sprawie, dlatego domagał się uznania wypowiedzenia za bezskuteczne i przywrócenie do pracy. W międzyczasie Śliwiński znalazł posadę w Zakładzie Energetyki Cieplnej na stanowisku głównego specjalisty do spraw inwestycji.
- Kierownicy Biur Powiatowych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zatrudniani są na podstawie powołania, co – zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa – oznacza, że w każdym momencie mogą zostać powołani i odwołani z zajmowanego stanowiska - informowała wówczas rzeczniczka agencji Agnieszka Szymańska.
Wczoraj, 20 grudnia w wydziale pracy skierniewickiego Sądu Rejonowego odbyła się rozprawa z powództwa Michała Śliwińskiego. Paweł Jegier, dyrektor ARiMR w Łodzi tłumaczył przed sądem, że nie wiedział o tym, że ówczesny kierownik powiatowego biura ARiMR jest członkiem Rady Powiatu Łowickiego, gdyż nie było takiej informacji w teczce personalnej Michała Śliwińskiego. - Nie wiem jak to się stało, że zaświadczenia o byciu radnym, które wysyłałem do Łodzi nie trafiały do mojej teczki – powiedział nam Michał Śliwiński.
Powiatowy samorządowiec ma nadzieję na pomyślne dla niego zakończenie sprawy. Wyrok ma zapaść 3 stycznia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
dosyć że stołek dostał po układach to jeszcze szwęda się po Sądach. Kpina.
Ludzie co to właściwie za płytki temat? Wiecie ile ludzi z życia publicznego jest uczestnikami różnorakich procesów sądowych? Kim właściwie jest ten pan? To że jest członkiem partii czyni z niego boga? Kpina jakaś. Weź się za robotę człowieku i przestać pieniacza z siebie robić.