
Od początku grudnia mieszkańcy Łowicza mogą korzystać ze sztucznego lodowiska, które w tym roku zostało przeniesione na boisko Orlik przy ul. Bolimowskiej, gdzie funkcjonowała już w latach 2010-2015.
Z łowickiej ślizgawki korzystają zarówno osoby potrafiące już jeździć na łyżwach, ale również te, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z tym sportem. Nareszcie pomyślano także o nich!
Tuż przed świętami, Szymon Szaleniec przewodniczący Osiedla Zatorze, na prośbę mieszkańców zwrócił się z prośbą do Burmistrza Miasto Łowicz o zakup "chodzików", które pomogą najmłodszym mieszkańcom w nauce jazdy na łyżwach.
Wczoraj (19 stycznia) dwa chodziki do nauki jazdy na łyżwach przez najmłodsze dzieci, dotarły do Łowicza. Są w kształcie pingwinów.
Dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Łowicz Zbigniew Kuczyński powiedział nam, że 1 sztuka kosztowała 1.300 zł netto i jest to najtańsza oferta, jaką udało się znaleźć, ponieważ ceny sięgają 2.700 zł netto za sztukę.
Dyrektor ma nadzieję, że "pingwinki" się sprawdzą. Cieszy również fakt, że za wypożyczenie "pingwinka" nie trzeba będzie dodatkowo płacić.
Łowickie lodowisko ma powierzchnię blisko 600 mkw. i może z niego korzystać około 100 osób. W weekendy czynne jest w godz. 12-20, zaś od poniedziałku do piątku w godz. 14-20.
Przypomnijmy, iż od niedawna obowiązują opłaty za korzystanie z łowickiej ślizgawki.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Moim zdaniem 2 sztuki to zdecydowanie za mało. Conajmniej 6 sztuk powinno być zakupionych. Będzie kłótnia ;)
wiem gdzie można jeszcze jednego można znaleźć :)
A nie powinny, zamiast pingwinków, być dwa kaczorki?! Chociaż nie, raczej juz jeden i to stary i mocno zepsuty...ok niech zostaną pingwinki.