
Sąd Okręgowy w Łodzi po ponownym rozpatrzeniu sprawy skazał na karę 25 lat pozbawienia wolności Marzenę B. i Mariusza S., oskarżonych o zabójstwo męża kobiety Mirona B. z Łowicza. Wyrok jest nieprawomocny.
Przypomnijmy, że do morderstwa mieszkańca Łowicza doszło w jego domu w nocy z 25 na 26 listopada 2017 r. Na ławie oskarżonych zasiadła jego żona Marzena oraz jej kochanek Mariusz S., z którym kobieta planowała wspólną przyszłość.
11 września 2019 roku Sąd Okręgowy w Łodzi skazał oskarżoną na karę 4,5 roku więzienia za poplecznictwo, zaś Mariusz S. usłyszał wyrok 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo mężczyzny. Obrońcy obojga oskarżonych wnieśli apelację od wyroku, podobnie jak prokurator i pełnomocnik siostry zamordowanego.
Sąd apelacyjny zadecydował o uchyleniu orzeczenia sądu pierwszej instancji i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Po rozpatrzeniu sprawy Sąd Okręgowy w Łodzi w czwartek 28 lipca skazał oboje oskarżonych na karę po 25 lat pozbawienia wolności. Zdaniem sądu oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia poszkodowanego.
- Oskarżeni chcieli usunąć przeszkodę, która stała na ich drodze – oświadczył sędzia Marek Chmiela, przewodniczący składu orzekającego. Jak zaznaczył, oboje działali z premedytacją, krok po kroku realizując plan zabójstwa 41-latka z Łowicza.
Na Mariusza S. nałożono ponadto nawiązkę w wysokości 50 tys. zł na rzecz 12-letniego syna Mirona i Marzeny.
Wyrok jest nieprawomocny.
Więcej na temat tego, jak sąd uzasadnił wyrok oraz jak przyjęła go Emilia Kozłowska-Domińczak, siostra Mirona, wkrótce na naszym portalu.
AKTUALIZACJA
Sąd uznał oboje oskarżonych za winnych zabójstwa 41-letniego łowiczanina. Jak wynikało z aktu oskarżenia, mieli oni użyć wobec Mirona paralizatora, skrępować go, a następnie zadawać ciosy i dusić. Po morderstwie mieli wywieźć zwłoki mężczyzny i zacierać ślady zbrodni.
Jak zauważył sędzia Marek Chmiela uzasadniając wyrok, proces miał charakter poszlakowy, a w toku postępowania wyjaśnienia oskarżonych zmieniały się. Przypomniał, że zanim doszło do zabójstwa, między zamordowanym a oskarżoną toczyła się sprawa rozwodowa.
Kilka dni po zbrodni miało dojść do rozprawy, na której sąd miał orzec z czyjej winy rozpadło się małżeństwo B. Istniało duże prawdopodobieństwo, że winą zostałaby obarczona kobieta, która miała romans ze współoskarżonym.
W nocy, kiedy doszło do morderstwa, Marzena B. była w stałym kontakcie z Mariuszem S., który 26 listopada 2017 r. około godz. 22 przyjechał na stację paliw w Łowiczu. Oskarżona po godz. 1 wysłała do niego wiadomość, że jej mąż poszedł spać. Kamera monitoringu zarejestrowała, że o godz. 1:39 Mariusz S. udał się do domu małżonków.
Zdaniem sądu oskarżeni przygotowywali się do zbrodni. - Dzień wcześniej oskarżony przywiózł na teren posesji niebieską beczkę, w której prawdopodobnie miały być umieszczone zwłoki – oświadczył sędzia Marek Chmiela. Ostatecznie ciało Mirona zostało związane linką holowniczą, na której znaleziono ślady DNA oskarżonego.
Skrępowane zwłoki, zawinięte w folię, kołdrę i koce, wywieziono do garażu wynajmowanego przez Mariusza S. przy ul. Zygmuntowskiej w Łodzi. Mężczyzna nie przyznawał się do zabójstwa. W trakcie pierwszego procesu składał obszerne wyjaśnienia, ale nie miały one związku z zarzutem.
- Diametralna zmiana w relacjach oskarżonego nastąpiła w trakcie postępowania przed sądem apelacyjnym. Tam pojawiła się nowa wersja, z której wynikało, że Marzena B. brała udział w zabójstwie swojego męża – mówił przewodniczący składu orzekającego. W ocenie sądu wersja ta nie znalazła odzwierciedlenia w zebranym materiale dowodowym.
Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonej, która kwestionowała swój udział w zbrodni. Sędzia Chmiela zwrócił uwagę, że Marzena B. twierdziła, że jej mąż przed śmiercią spożywał alkohol. Jak wynika z sekcji zwłok, łowiczanin w momencie zabójstwa był trzeźwy.
Sąd uznał, że oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu, krok po kroku realizując plan. - Oskarżeni chcieli dokonać tego zabójstwa. Chcieli usunąć przeszkodę, która stała na drodze ich planów dotyczących związku – oświadczył Chmiela.
Przewodniczący składu orzekającego zwrócił uwagę, że gdy rodzina poszkodowanego próbowała dowiedzieć się, co dzieje się z Mironem, oskarżona twierdziła, że ten gdzieś wyszedł. Po zabójstwie cały czas utrzymywała kontakt telefoniczny z oskarżonym.
Sąd nie widział żadnych okoliczności łagodzących, które pozwalałyby na różnicowanie wymiaru kary. Jak mówił, oskarżeni działali z premedytacją i w swoich działaniach byli okrutni.
Ponieważ w rodzinnej tragedii osobą poszkodowaną jest syn małżonków, sąd nakazał Mariuszowi S. zapłatę 50 tys. zł nawiązki na rzecz chłopca.
Jednocześnie sąd zwolnił oskarżonych od pokrycia kosztów sądowych. Na poczet orzeczonych kar zaliczono okres przebywania obojga za kratami.
- Nareszcie jest sprawiedliwy wyrok, chociaż domagaliśmy się dożywocia – skomentowała orzeczenie Emilia Kozłowska-Domińczak, siostra zamordowanego Mirona, która w procesie występowała w charakterze oskarżyciela posiłkowego.
Jak przyznała, oskarżona jest odpowiedzialna za śmierć jej brata i mamy, która bardzo przeżyła całą sytuację. - Zniszczyła nas wszystkich – mówiła o swojej szwagierce.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kasta podważyła kastę.
Ejtam dziwne te sady. Dwóch zakochanych ludzi przetraciło impotenta co nadrodze im stał .dac zawiasy i niech se romansuja .zdenata pożytku itak nie było.inie będzie BANZAJ
Leki psycholu Michałku leki. Na ciebie spaślaku żadna nie poleci nigdy.Zostaje ci rekodzieło frajerze
SRANZAJ przygłupie
I takiego debila ziemia nosi... Szukasz sławy czy w wp...dol? Jutro Stary Rynek 12 w południe masz stanąć i czekać.
Ty pojebany jednak jesteś. Ujawnij się ryju to skończymy tą farsę.
Odebrali życie człowiekowi,to i tak za mała kara,niech gniją w więzieniu.
OWSZEM NIE POWINNI ZABIC,ALE TAK NAPRAWDE NIE WIADOMO JAKIM BYL MEZEM I CZLOWIEKIEM>?
Buba a jakim ty jesteś?
SZKODA MI TEJ ZONY I JEJ RODZICOW, SPRAWE MOZNA BYLO ZALATWIC ROZWODEM A NIE W TAKI SPOSOB ZMARNOWALA SOBIE ZYCIE.
Zadała się z nieodpowiednim typem,więc teraz niech cierpi.Jak ten typek zabił jej męża,powinna od razu zgłosić to na policję,i byłaby na wolności.Teraz pewnie będzie apelacja od wyroku.Dziwne,że sąd podważył sąd.Zazwyczaj sądy apelacyjne utrzymują wyroki pierwszej instancji.
No to mogła rozwiązać inaczej,prawnie.mi szkoda zamordowanego i jego rodziny ,syna.nikt nie ma prawa odbierac komuś życia.
DO ŚCIEMA CZAJKI : Debilu lecz się na łeb. Niewinny człowiek został zamordowany ,a ty ćpunie ze zlasowanym kapucynem w ten sposób piszesz .Zacznij terapię już dzisiaj parszywo flegmo !! SRAJZAII !!!
Masz cos dommnie przyjdz na czajki .powiedz mi towtwarz cię wyjaśnię.iniewypisuj japonskich słów jak znsczenia nie znasz grafomanie .osmieszasz się ityle BANZAJ
CZYZBY RODZINA SIE ODEZWALA
Buba i Wandzia ,zastanówcie się co piszecie.Jednej szkoda bo niewiadomo jakim był mężem drugiej szkoda żony ,która zamordowała !! ŻENADA !!
Oxi nie broń zabójców, Nigdy. Jeśli, nie daj Bóg, doświadczysz, zrozumiesz.
OXI IDZ DO SZKOLY BO MASZ PROBLEM Z LOGICZNYM CZYTANIEM I ROZUMIENIEM
oxi zalecam powrot do szkoly w celu poprawnego czytanie tekstu ze zrozumieniem
Ale ty jesteś durny Ściema Czajki
Przyjdz naczajki i mi powieddz w twarz gimbaziaro .nadajesz sie tylko na gejsze do szogunatu.tu same kozaki w internacie ana ulicy z daleka witaja tchórze ipożycz na piwo BANZAJ
Z tego co wiem ,to ten GNIDA ŚCIEMA CZAJKI w chwili obecnej jest na przepustce z PSYCHIATRYKA !!! Od dawna ma rysy w bańce !!!
Dobrze zeci babka za rentę kupiła kompa to możesz kozaczyc wnecie .bo w realu to mi twarz niepowiesz.przyjdz Na czajki czekam z mieczem weź kolegów jak się boisz BANZAJ
Buba i Wandzia to te same osoby. A człowiekiem Miron był wspaniałym: delikatnym, wrażliwym, spokojnym. Znałam go.
tez go z nalam,i mam odmienne zdanie.
ale odkrycie,na miare nobla.Wracajac do tematu ,tez znalem Mira i mam odmienne zdanie.
Te ściema czajki,tempy frajerze,z dupa rozjechana,ponoć cwelikiem jestes
Zawsze takim kondomiarzom mowie jak ci teraz- przyjdź na czajki powiedz wtwarz .areszta należy do mnie.masz odwage przyjdz pytaj o Michała BANZAJ
BUBA I WANDZIA JAK WAM SZKODA ŻONY - MORDERCZYNI I CIEKAWI WAS JAKIM BYŁ CZŁOWIEKIEM PAN MIRON ,TO WRACAJCIE SZYBKO RAZEM Z TĄ ŚCIEMĄ Z CZAJEK DO ZAKŁADU Z POKOJAMI BEZ KLAMEK, A LUDZIE LOGICZNIE CZYTAJĄ TZN.JA TEŻ PRZECZYTAŁEM ZE ZROZUMIENIEM WASZE WYPOCINY I WIDAĆ ŻE JESTEŚCIE PO STRONIE MORDERCÓW ,BO JEDNA PISZE ŻE SZKODA JEJ ŻONY ZAMORDOWANEGO DRUGĄ CIEKAWI JAKIM BYŁ CZŁOWIEKIEM ZAMORDOWANY !!! SZKODA CZASU NA KONWERSACJĘ Z TAKIMI ANALFABETAMI JAK BUBA ,WANDZIA ŚCIEMA Z CZAJEK !!!
BUBA WANDZIA GTFO ,JAK CZYTAM WASZE PSCHO - MYŚLENIE TO WYDAJE MI SIĘ ŻE JESTEŚCIE Z TEJ SAMEJ GLINY LEPIENI CO TE BYDLAKI - MORDERCY !!!
Aty pozerze szeryfem sie nazywasz haha.bo w realu lamus ipopychadło .ja jestem samuraiem ajkidżo całe miasto mnie zna uszanuje .ty się podpisz dzisiaj prezydent przyglupie a jutro papiez .durna baba cie urodziła i duren spłodził BANZAJ
ŚCIERA CZAJKI ,podobno jak się oszczeniłeś ,to trzymali cię tydzień w wiadrze,bo niewiedzieli co to jest !!! Ścierazaji ściero czajkl !!! L
nie rozumiem, powinna być uniewinniona przecież dzieci może komuś jeszcze urodzić