
Dziś, 5 maja przed Sądem Okręgowym w Łodzi kontynuowano proces w sprawie 68-letniego Józefa K. z Łowicza oskarżonego o zabójstwo swojego kolegi Roberta Dz. Zeznawała pracownica budki na targowisku, której witryna skierowana jest wprost na ławkę, gdzie doszło do tragedii.
Przypomnijmy, że 68-letni Józef K. usłyszał zarzut zabójstwa swojego kolegi 50-letniego Roberta Dz., do którego się nie przyznaje. Do tragicznego zdarzenia doszło 1 maja 2018 roku w rejonie targowiska miejskiego w Łowiczu. Zdaniem śledczych, 68-latek zadał poszkodowanemu 11 ciosów nożem. 50-latka mimo reanimacji nie udało się uratować. Obaj mężczyźni feralnego dnia mieli spożywać wspólnie alkohol, a następnie uczestniczyć w kłótni, która przerodziła się w szarpaninę.
Dzisiejszy świadek - miała być przesłuchana już na poprzedniej rozprawie (17 kwietnia) jednak sąd nie przesłucha kobiety, gdyż wcześniej obrońca oskarżonego złożył wniosek o wyłączenie ze sprawy całego składu orzekającego. Wniosek postanowieniem sądu został uznany za bezpodstawny i oddalony. W odczytanym dziś, przez przewodniczącego sędziego SO w Łodzi Ryszarda Lebiody, uzasadnieniu usłyszeliśmy również, że wniosek o wyłączenie składu orzekającego był instrumentem mającym na celu wyłącznie opóźnienie przeprowadzenia i zakończenia procesu sądowego.
Świadek w dniu zabójstwa była w pracy w budce z lodami na targowisku, jest jednym z bezpośrednich świadków feralnych wydarzeń. Jej zeznania jednak zostały odebrane przez obrońcę, jak i oskarżonego jako fałszywe.
Kobieta w dzisiejszych wyjaśnieniach uznała, że widziała moment zadawania ciosów poszkodowanemu Robertowi Dz. i przez dłuższy czas podtrzymywała swoje zeznania. Jednak z odczytanych zeznań (które S. złożyła wcześniej na policji i w prokuraturze – przyp. red.) wynika, że kobieta wręcz zaprzecza, że była naocznym świadkiem samego ataku. - „Nie widziałam bezpośrednio momentu jak ten mężczyzna z nożem wbijał go w tego Roberta, widział to mój narzeczony.” - odczytał przewodniczący składu orzekającego.
Po pytaniach sędziego, prokuratora oraz obrońcy ostatecznie świadek stwierdziła, że w końcu nie wie jak było.
Obrońca oskarżonego, Krzysztof Antosik, złożył na dzisiejszej rozprawie kolejne liczne wnioski, m.in. o ponowne przeprowadzenie wszystkich dowodów, które zgłosił wcześniej, a które zostały przez sąd oddalone, czy ponowne przesłuchanie w charakterze świadka, małżonki oskarżonego, ale z udziałem psychologa, O wnioskach jakie składał obrońca Józefa K. pisaliśmy m.in. w tym artykule https://lowicz24.eu/artykul/zabojstwo-na-targowisku/642605
Sąd po naradzie zdecydował, że jedynym wnioskiem jaki rozpatrzy pozytywnie będzie przesłuchanie w charakterze świadka mężczyzny, który w dniu zabójstwa towarzyszył mężczyznom, a w chwili przyjazdu policji oddalił się z miejsca zdarzenia. Śledczym do momentu rozpoczęcia przewodu sądowego nie udało się ustalić miejsca jego pobytu. Zrobił to dopiero obrońca oskarżonego już w trakcie trwania procesu.
Proces będzie kontynuowany 29 sierpnia.
Więcej artykułów w sprawie zabójstwa na targowisku:
Zabójstwo na targowisku w Łowiczu. Ruszył proces 68-letniego Józefa K.
Proces Józefa K. z Łowicza oskarżonego o zabójstwo kolegi. Jak zeznawali świadkowie?
Zabójstwo na targowisku w Łowiczu. Obrońca oskarżonego chce wyłączenia sędziów i ławników z orzekania w sprawie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie