Reklama

Zapadł wyrok w sprawie łowickich oszustów

Wyrok 6 lat pozbawienia wolności usłyszał we wtorek (18 grudnia), Mariusz M. główny oskarżony w głośnej sprawie wyłudzeń finansowych. To jedyny z oskarżonych obecny podczas odczytywania wyroku.

18 grudnia w Sądzie Rejonowym w Łowiczu sędzia Małgorzata Szubert- Fiołkowska ogłosiła wyrok w trwającej prawie pół roku sprawie łowickiej grupy wyłudzającej pożyczki. 
 
Największą ilość zarzutów, a tym samym największy wymiar kary otrzymał Mariusz M. To główny oskarżony z grupy 10 osób skazanych w sprawie.  Sędzia argumentowała surowość kary tym iż 42- latek uczynił sobie z procederu wyłudzeń stałe źródło dochodu. 

- Sąd dostrzega jednak, że materiał dowodowy zawarty w aktach sprawy świadczy o tym, że byli inni sprawcy, których zakres działalności o ile nie był wyższy to na pewno większy, szerszy i dominujący, a na pewno nie mniejszy. Zresztą nazwiska niektórych z tych osób pojawiły się w zarzutach postawionych oskarżonym – komentowała sędzia.

Karę bezwzględnego pozbawienie wolności wymierzono również Adamowi S (3 lata więzienia) i Tomaszowi Z. (2 lata i 6 mc więzienia). Przy czym sąd podkreślił, że kara tego drugiego jest niższa tylko dlatego, że jako osoba wcześniej karana nie mógł założyć działalności, która pozwoliłaby mężczyźnie wyłudzać kredyty. 

Wszystkim trzem mężczyznom zaliczono na poczet kary czas spędzony tymczasowe aresztowanie od 19 stycznia 2017 r.

Pozostałym sąd wymierzył wyroki: dla 5 osób są to wyroki więzienia w zawieszeniu ( w wysokości od 1 roku i 6 mc do 8 mc), a w przypadku 2 kurierów, są to kary ograniczenia wolności polegające na bezpłatnym świadczeniu prac społecznych przez okres 2 lat w wymiarze 20 godzin miesięcznie. 

- Oskarżeni muszą też mieć czas na to, żeby pracować zarobkowo, by mieli możliwość częściowego naprawienia szkód – uzasadniała sędzia.

Częściowe naprawienie szkód dotyczy zresztą wszystkich oskarżonych, jest to 10 % od każdej sumy, którą wyłudzili oskarżeni na dane pokrzywdzonych osób oraz banki i firmy pożyczkowe.

Niestety w toku postępowania nie udało się ustalić w jaki sposób doszło do wycieku danych osobowych, m. in. ze skierniewickiego szpitala, na jakie zawierane były umowy kredytowe i telekomunikacyjne.

Na zakończenie podsumowania sędzia podkreśliła, że najbardziej oburzające w całej sprawie jest rozzuchwalenie oskarżonych w swoich działaniach. Ich pośpiech, niedokładność i chciwość skutkowało wykryciem całej sprawy i doprowadzeniem przed sąd. 

Cały przebieg procesu opisywaliśmy na łamach naszego portalu:

Łowicz: podejrzani o udział w wyłudzeniach usłyszeli zarzuty. Zeznawali pierwsi świadkowie
Trwa proces w sprawie wyłudzeń. Zeznawali kolejni poszkodowani
Na zeznania Marty P. będzie trzeba poczekać
Proces oszustów. Trwają kolejne przesłuchania
Proces oszustów: przyznanie kredytu nigdy nie było tak łatwe
Proces oszustów: kolejni świadkowie zeznają przed sądem
Proces oszustów: Czy dowiemy się jak wyciekły dane ze skierniewickiego szpitala?
Proces oszustów: Kluczowe zeznania świadków - Bo byliśmy wspólnikami!
Proces oszustów: Czy Roksana K. i Patryk K. złożą zeznania przed sądem?
Proces oszustów: Zeznawał ostatni świadek
Proces oszustów: Na zamknięcie przewodu jeszcze poczekamy
Niebawem wyrok w sprawie oszustw kredytowych

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Bo - niezalogowany 2018-12-27 11:24:39

    Czyli piszecie, że sędzia zganiła oszustów za brak profesjonalizmu i niechlujstwo.......

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do